ANDRZEJ GRABOWSKI. JESTEM jak motyl - Grabowski Andrzej - EUR 33,37. IN VENDITA! Andrzej Grabowski. Jestem jak motylGrabowski Andrzej. Barwna i z gawędziarskim talentem napisana 353578414699 Tekst piosenki: Tyle lat już żyję mój Panie tyle lat tak dobrze Cię znam Po tych latach mi się wydaje mam prawo do takich kilku zdań Odpowiedź na tych pytań kilka pytań prostych, głupich i banalnych Czemu życie nasze to chwilka? A w tej chwilce tyle chwil marnych? Ref: Fajny z Ciebie gość jest, Panie mój Nie mówię do Ciebie "proszę Pana" Jak stworzenie swoje mnie traktuj nie stworzonko ożywiane z rana Pytanie drugie do Ciebie mam bo na obraz stworzyłeś nas swój A co drugi z nas, ludzi, to cham a ten pierwszy też często jest... Pytań sto mam gościu do Ciebie dobre rady Twoim nałogiem Jakże łatwo radzić jest w niebie Zejdź na ziemię, tutaj bądź Bogiem Ref: Fajny z Ciebie gość jest, Panie mój Nie mówię do Ciebie "proszę Pana" Jak stworzenie swoje mnie traktuj nie stworzonko ożywiane z rana Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Dariusz Gnatowski zmarł 20 października w Szpitalu Specjalistycznym im. J. Dietla w Krakowie. Miał 59 lat. W mediach społecznościowych żegnają go ludzie związani ze światem kultury, m.in. Piotr Cyrwus, Andrzej Grabowski oraz Witold Bereś. Gwiazdy. Córki Andrzeja Grabowskiego aktorstwo mają w genach.

Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Podobne utwory Występuje także w Podobne utwory Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Wtorek 25 Styczeń 2022 0 Środa 26 Styczeń 2022 0 Czwartek 27 Styczeń 2022 0 Piątek 28 Styczeń 2022 0 Sobota 29 Styczeń 2022 1 Niedziela 30 Styczeń 2022 0 Poniedziałek 31 Styczeń 2022 0 Wtorek 1 Luty 2022 0 Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 1 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 1 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 1 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 1 Piątek 18 Marzec 2022 1 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 3 Czwartek 24 Marzec 2022 2 Piątek 25 Marzec 2022 2 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 1 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 2 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 1 Sobota 9 Kwiecień 2022 1 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 1 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 1 Czwartek 14 Kwiecień 2022 1 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 1 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 1 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 2 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 1 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 1 Środa 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 1 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 1 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 2 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 1 Czwartek 26 Maj 2022 1 Piątek 27 Maj 2022 1 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 1 Piątek 3 Czerwiec 2022 2 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 1 Piątek 10 Czerwiec 2022 1 Sobota 11 Czerwiec 2022 1 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 1 Czwartek 16 Czerwiec 2022 1 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 0 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 1 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 1 Środa 29 Czerwiec 2022 2 Czwartek 30 Czerwiec 2022 1 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 1 Niedziela 3 Lipiec 2022 1 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 0 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 1 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 2 Niedziela 10 Lipiec 2022 1 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 2 Środa 13 Lipiec 2022 1 Czwartek 14 Lipiec 2022 1 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 2 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 1 Czwartek 21 Lipiec 2022 2 Piątek 22 Lipiec 2022 2 Sobota 23 Lipiec 2022 1 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Andrzej Grabowski 6 820 słuchaczy Powiązane tagi Znany i lubiany aktor oraz wokalista obdarzony wielkim talentem komediowym. Wykształcenie zdobył w krakowskiej PWST, którą ukończył w 1974 roku. Występuje na scenie Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Jest laureatem wielu nagród, min.: Grand Prix Toruń '86, główne nagrody w Szczecinie 1987, 1988, nagrody w Kaliszu 1988, 1990. Jest zarówno dobrym aktorem teatralmym jak i filmowym, występował w Teatrze Telewizji. Obecnie jest odtwórcą roli Ferdynanda w prześmiesznym sitcomie "Świat według Kiepskich". W 2010 w sklepach muzycznych ukazała się płyta Andrzeja Grab… dowiedz się więcej Znany i lubiany aktor oraz wokalista obdarzony wielkim talentem komediowym. Wykształcenie zdobył w krakowskiej PWST, którą ukończył w 1974 roku. Występuje na scenie Teatru im. Słow… dowiedz się więcej Znany i lubiany aktor oraz wokalista obdarzony wielkim talentem komediowym. Wykształcenie zdobył w krakowskiej PWST, którą ukończył w 1974 roku. Występuje na scenie Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Jest laureatem wielu nagr… dowiedz się więcej Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców Michał Wojda. 01.10.2023 16:58. Andrzej Grabowski zdradził, że choć jest wierzący, nie przyjmuje sakramentów. Aktor poinformował, dlaczego podjął taką decyzję. Co ciekawe, omówił ją z księdzem. Andrzej Grabowski to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów. Największy rozgłos zawdzięcza roli Ferdka w kultowym serialu ąc #polskie #alternatywna Za mały ekran 🤷🏻‍♂️ Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę Ty śpiewasz partie niebieskie Twój partner śpiewa partie czerwone Wspólnie śpiewacie partie żółte Prosimy czekać, nagrywanie zakończy się za 10s Podział tekstu w duecie × Mikrofon Kamerka Włączona Wyłączona Nie wykryto kamerki Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Pogłos Delay Chorus Overdrive Equaliser Głośność Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką! W „Tańcu z gwiazdami” ujawniał z jakim cierpieniem i chorobą musiał się zmierzyć. Juror "Tańca z Gwiazdami" Andrzej Grabowski ukrywał swój kiepski stan zdrowia! 69-letni aktor podczas ostatniego odcinka tanecznego show ujawnił jak cierpi poza kamerami. Okazuje się, że przeszedł poważną i bolesną operację, ponieważ W kinach można oglądać "Piosenki o miłości" Tomasza Habowskiego, objawienie ostatniego festiwalu w Gdyni; w obsadzie: Justyna Święs (wokalistka The Dumplings), Tomasz Włosok, Andrzej Grabowski i Patrycja Volny W rozmowie z Onetem Grabowski przyznaje, że popularnością nie zawsze mu jest po drodze. — Nie lubię być zaczepiany, poklepywany, nie lubię robić sobie fotografii — mówi — Kompletnie nieprzewidywalnym — odpowiada, zapytany, w jakim świecie żyjemy. — Ale myślę sobie, że ten świat zawsze był nieprzewidywalny. Nam się teraz wydaje, że to było jasne, iż wybuchnie II wojna światowa. Ale nie dla ludzi, którzy 31 sierpnia 1939 r. siedzieli sobie w kawiarni na plaży w Sopocie Jego zdaniem, jako Polacy zdajemy w obliczu wojny egzamin z człowieczeństwa, ale nie ukrywa, że obawia się, iż się to szybko skończy. — Bo prawie wszystko idzie oddolnie, a śmietankę próbują spijać rządowi politycy Aktor nie wie, czy kolejne odcinki "Świata według Kiepskich" powstaną. — Jeśli pojawi się taki plan, to zagram, bo beze mnie już by kompletnie tego nie było — zapewnia Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Paweł Piotrowicz: "Piosenki o miłości" to pierwszy film w pańskim dorobku, w którym nawet jeśli nie gra pan siebie, to dosyć mocno polemizuje ze swoim wizerunkiem, w pewien sposób rozlicza się z niego. Andrzej Grabowski: Nie jest pan pierwszy, bo chyba wszyscy zauważają, że historia mojego bohatera jest podobna do mojej. Przypadkowo? Nie wiem. Zadzwonił do mnie reżyser [Tomasz Habowski — przyp. aut.], spotkałem się z nim w kawiarni, tak jak się z panem teraz spotykam, i opowiedział mi o scenariuszu. Potem go przeczytałem i uznałem, że warto w to wejść. Budżet filmu to 700 tys. zł, w co aż trudno uwierzyć, patrząc na efekt. Z tego względu w Gdyni nie mógł jednak wystartować w konkursie głównym. To rzeczywiście nic, kiedy filmy z naprawdę małym budżetem robi się za pięć czy sześć milionów. Uznałem, że warto zagrać tę rolę. Justyna Święs: żadne kompromisy nie wchodzą w grę [WYWIAD] Rolę wybitnego aktora, z którego przed laty koledzy z teatru drwili, bo grał w reklamach i serialach, a teraz robią dokładnie to samo. Czy pana zdaniem reżyser, pisząc postać Andrzeja Jaroszyńskiego, miał na myśli pana? Nigdy mi nie mówił, że tak było. Mieliśmy w zeszłym tygodniu spotkanie po projekcji. Padły pytania, skąd się wzięli w tym filmie Justyna [Święs — przyp. aut.] i Tomek [Włosok — przyp. aut.], ale jakoś nie padło pytanie, skąd wziąłem się ja. Mogę przypuszczać, że kiedy zaczął pisać, nie miał na myśli mnie, ale w końcu przyszło mu to do głowy. Zwłaszcza że nie proponował tej roli nikomu innemu. Ciąg dalszy wywiadu pod wideo: Czy grając troszkę siebie, podchodzi się do roli inaczej? To jest po prostu kolejne zadanie aktorskie. Ale mogę powiedzieć, że ja zawsze czerpię z siebie — i myślę, że każdy aktor tak robi, chociaż nie chcę mówić za innych. Gdyby tę rolę grał na przykład Janusz Gajos, byłaby to inna postać. Podobnie Zbigniew Zapasiewicz czy Gustaw Holoubek. Broń Boże nie chcę się z nimi porównywać. Po prostu u każdego aktora, który by to zagrał, byłaby to inna postać, pomimo że oparta na tym samym tekście. Kiedy w 1999 r. zaczynał pan swoją przygodę ze "Światem według Kiepskich", wyczuwał pan ze strony kolegów i koleżanek podobny ostracyzm, o jakim mówi w filmie Andrzej Jaroszyński? Jak najbardziej. I to ostracyzm nie tylko względem mnie, ale wszystkich członków zespołu serialu, nie tylko artystycznego. "Ty w »Kiepskich« pracujesz, to nie nie masz gustu" i tak dalej. Widzowie podzieleni po premierze nowego sezonu "Świata według Kiepskich" Tak prosto w oczy? Wprost nikt mi tego nie powiedział, ale przecież słyszałem oraz odczuwałem, co się dzieje. Z tym że ja w filmie mówię o reklamach, a sam w nich nigdy nie grałem, poza reklamą sieci komórkowej, która zdarzyła się akurat na początku pandemii, czyli dopiero dwa lata temu. I bardzo dobrze, że się zdarzyła, bo wtedy akurat stanęła jakakolwiek praca. Aha, jeszcze kiedyś z Karolakiem coś tam reklamowałem. To wszystko. Nie było innych propozycji? Nie. Ale ja nigdy nie uważałem, że reklama jest czymś gorszym. To dla mnie dodatek za pracę, czasem bardzo ciężką. Raz docenianą, innym razem niedocenianą — ale wieloletnią. Bo za reklamę płaci się dużo, tyle że ludziom, którzy są powszechnie znani. A nie tym, którzy są anonimowi. Andrzej Grabowski w filmie "Piosenki o miłości" W filmie mocno nakreślona jest także apodyktyczna konstrukcja ojca — pana bohater to człowiek mający nieprzepracowane sprawy z synem, ich relacje są pełne frustracji, pretensji, żalu. Oboje są artystami tak jak obie pana córki, aktorki. Myśli pan, że ich zawodowy wybór był nieunikniony? Kiedyś jedna z moich córek na pytanie, dlaczego została aktorką, odpowiedziała, że będąc dzieckiem, była pewna, że na świecie są tylko aktorzy. Mama z tatą aktorzy, chodzą do pracy, gdzie pracują aktorzy, wujek Mikołaj — aktor, i ciotka Iwona — aktorka, przyjaciele rodziców — Jan Peszek czy Jan Nowicki — aktorzy. "Ja myślałam, że cały świat składa się z aktorów" — mówiła. Wobec tego jakby nie miała wyjścia. Zgodzi się pan, że w aktorstwo wpisany jest egocentryzm? Absolutnie tak. Stąd moja postać jest tak egocentryczna. Ale aktor, który nie jest egocentrykiem, nie powinien wychodzić na scenę. Bo musi wierzyć, że jest zdolny. Wyjdzie i powie: "Bardzo państwa przepraszam, ale więcej nie umiem"? Oczywiście dobrze, jeśli ten egocentryzm nie przenosi się na życie. Ale niestety czasem się przenosi i wiem to również po sobie. To przeszkadza w życiu? Przeszkadza i nie przeszkadza. Zresztą, niekoniecznie ma związek z tym, że jest się egocentrykiem. Ja często bronię się przed tzw. popularnością miną "nie podchodź". Słyszę: "O, pan Andrzej!". Odpowiadam: "Nie". "Jak to nie?" — człowiek nie daje za wygraną. "Nie" — powtarzam. I tak człowieka zostawiam. "Pan Grabowski?". "Nie, podobny". Tak reaguję i później nawet tego żałuję. Przecież oni wiedzą, że ja skłamałem, szczególnie kiedy słyszą mój głos. Sobie pomyślą pewnie: "Co za cham, że nie chce nawet ze mną zdjęcia sobie zrobić". Tu nie chodzi tylko o to, że ja jestem zmęczony, że mam już tego dosyć. Ja nie mam tego w naturze, ja tego nie lubię — nie lubię być zaczepiany, poklepywany, nie lubię robić sobie fotografii. Są aktorzy, którzy to lubią bądź uwielbiają, w porządku. Nie oceniam tego, ale sam się do nich nie zaliczam. Grabowski wspomina Kondrata: był u kresu wytrzymałości [FRAGMENT KSIĄŻKI] Czuje pan ciągle, po pięciu dekadach na scenie, głód grania? Czuję przyzwyczajenie. Przyzwyczajenie do pracy, do tego, że jestem czymś zajęty, do stania przed publicznością. Nie mogę powiedzieć, że nigdy nie mam już tremy, bo jeżeli mam jakąś premierową historię w teatrze, to ona się pojawia — boję się przede wszystkim tego, że zapomnę tekstu. Pierwszy dzień w filmie także zawsze jest stresujący, bo człowiek rzuca się na tę rolę i nie wie, czy dobrze, jak to dalej pójdzie. Przecież gra wtedy tylko wyrwaną cząstkę, niekoniecznie z początku, ale czasem ze środka lub końca filmu. Mówię o przyzwyczajeniu, ale granie potrafi sprawiać ogromną przyjemność. Bywa, że aktora boli ząb, a jak wchodzi na scenę, to przestaje, przynajmniej na czas, kiedy się na niej znajduje. Jak ma totalne zmartwienie, to na scenie przestaje o tym myśleć. Grając, uciekamy w rzeczywistość wirtualną, której przecież nie ma. Foto: Gutek Film / Materiały prasowe Andrzej Grabowski w filmie "Piosenki o miłości" Niedawno skończył pan 70 lat. Takie jubileusze robią na panu wrażenie? Niestety robią. I to nie jest miłe, bo człowiek sobie uświadamia, ilu rówieśników już odeszło. Dopiero co byłem na pogrzebie mojego przyjaciela Jacka Rzehaka, człowieka młodszego ode mnie, rocznik '56, producenta zresztą "Kleru" czy "Pod Mocnym Aniołem" [a w pierwszej połowie lat 80. menadżera TSA i autora większości tekstów piosenek zespołu — aut.]. To nie jest wiek na umieranie. Kolejna dekada za mną. Ten system dziesiętny, który przyjęliśmy, jest bezwzględny. Nie do końca wiadomo, kiedy się Chrystus urodził, więc pocieszam się, że gdybyśmy erę nowożytną zaczęli liczyć dwa lata później, miałbym dopiero lat 68 [śmiech]. Dużo pan gra, jeździ, spotyka się, udziela wywiadów. To jest życie w pędzie? Wydaje mi się, że tak. I czasami nie tyle, że nie mam siły, bo bez przesady, ale wydaje mi się, że zaczynam w tym pędzie zjadać własny ogon. Bo przecież nie będę wymyślał sobie historii swojej od początku innej niż ta, którą panu mówię. A pytania, nie oszukujmy się, czasem są podobne. Pół roku temu, roku, mówiąc o rządach Prawa i Sprawiedliwości, prorokował pan, że "wyjdziemy z tego nieszczęścia jak z każdego innego w przeszłości". Nikt wtedy nie sądził, że w Ukrainie dojdzie do tak wielkiej tragedii, jaką jest wojna, i nasze problemy zejdą na dalszy plan. W jakim świecie żyjemy? Kompletnie nieprzewidywalnym. Ale myślę sobie, że ten świat zawsze był nieprzewidywalny, bo nam się teraz wydaje, z perspektywy czasu i wiedzy historycznej, że to było jasne, iż wybuchnie II wojna światowa. Ale nie dla ludzi, którzy 31 sierpnia 1939 r. siedzieli sobie w kawiarni na plaży w Sopocie. Zdajemy jako Polacy egzamin z człowieczeństwa? Zdajemy, na ocenę celującą, ale obawiam się, że to zdawanie egzaminu się skończy. Bo prawie wszystko idzie oddolnie, a śmietankę próbują spijać rządowi politycy. Oczywiście nie chcę powiedzieć, że nic nie działają w tej sprawie, ale więcej robią samorządy niż oni. Obawiam się, czy ta euforia nie jest podobna do euforii po śmierci papieża, jak paliliśmy świeczki i przeżywaliśmy żałobę. Nagle cała Polska połączona, wszyscy się kochamy... Ile to trwało? Parę dni. Podobnie po Smoleńsku. Ja nawet doceniam wizytę salonką trzech premierów i jednego wicepremiera w Kijowie, ale jak można bez porozumienia proponować to, co proponował wicepremier do spraw bezpieczeństwa w kwestii samolotów i pomocy? Całe NATO powiedziało jego pomysłom "nie". Miał pan w przeszłości jakieś bliższe związki z Rosją? Życiowych żadnych. Nie byłem nawet w Rosji, nie byłem w Moskwie, nie byłem w Petersburgu, jedynie w Wilnie z "Weselem" Wajdy, jak grałem Jaśka, ale to już nie był Związek Radziecki, tylko niepodległa Litwa. Miało to miejsce we wczesnych latach 90., więc mentalnie dalej jednak to był Związek Radziecki. Byłem tam też kilka lat temu i wszystko się zmieniło. "Piosenki o miłości": jakie to ładne [RECENZJA] Co pan sądzi o pomysłach na bojkot rosyjskiej kultury? Bo niektórzy namawiają nawet do tego, by Dostojewskiego nie czytać. Ja rozumiem, że jakby Giergijew przyjechał i dyrygował Prokofiewem, to bym nie poszedł, ale nie na Prokofiewa, tylko na Giergijewa, który jest przyjacielem Putina i poparł agresję, wojnę. Ale że mam nie słuchać Prokofiewa, nie ubóstwiać Czechowa i przestać grać Jesienina? Kompletna bzdura. Wojna wybuchła, ale chociaż nasze polskie problemy ucichły, to nie zniknęły. Absolutnie nie zniknęły. Jak pan, od prawie 45 lat związany z Teatrem im. Słowackiego w Krakowie, skomentuje sprawę, która miesiąc temu, tuż przed wybuchem wojny wzbudzała mnóstwo emocji: Małopolski Urząd Marszałkowski planował odwołanie Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora tego teatru, pomimo że Głuchowski ma poparcie całego zespołu. Dyrektor uważał, że odwołanie ma mieć związek z wystawionym na deskach Słowackiego spektaklem "Dziady" w reżyserii Mai Kleczewskiej, który nie spodobał się małopolskiej kurator oświaty Barbarze Nowak oraz ministrowi edukacji Przemysławowi Czarnkowi. Jeśli chodzi o zarzuty w stosunku do dyrektora, pojawiły się już po premierze "Dziadów", a dotyczą niegospodarności związanej z brakiem przetargu na sprzątanie teatru, co miało rzekomo mieć miejsce jakiś czas temu. Teraz sytuacja zaczęła być trochę dziwna, Bo Kleczewska dodała do "Dziadów", jako dodatkowy prolog, wiersz Mickiewicza "Do przyjaciół Moskali", recytowany przez Ukrainkę — po polsku, ale z wyraźnym akcentem. I nagle te "Dziady", które dla notabli naszych, a szczególnie dla pani kurator i pana Terleckiego, były antypolskim manifestem, stały się manifestem antyrosyjskim. Im się wydawało, że to jest przeciwko Polsce, a przede wszystkim przeciwko ich rządom, a teraz wektor się przewartościował i skierował przeciwko Rosji. Brzmi to fenomenalnie, groźnie i wstrząsająco, szczególnie z ust Ukrainki. I w ogóle cały spektakl stał się bardzo antyrosyjski. Grabowski o sprawie Teatru Słowackiego: mam nadzieję, że naród się kiedyś opamięta Ciekawe, co z tym zrobią, teraz, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę i cały demokratyczny świat walczy z tym reżimem. Te "Dziady" też mogą się wpisywać w narrację tej walki. I co, ma za to zostać zdjęty dyrektor? Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Z czego pan aktorsko jest najbardziej dumny? Bo mam wrażenie, że wspomniany przez pana spektakl "Spowiedź Chuligana", z wierszami Sergiusza Jesienina, jest w pańskiej hierarchii bardzo wysoko. Wolałbym odpowiedzieć na pytanie, z czego jestem najbardziej zadowolony. Ale tak, ma pan rację, "Spowiedź chuligana" zdecydowanie, podobnie zadowolony jestem, że od 20 lat już gram nieprzerwanie w Teatrze Słowackiego "Chorego z urojenia" Molière'a. Ale rzeczy, z których jestem zadowolony po prawie pięćdziesięciu latach pracy, można wymienić na palcach jednej ręki. Na pewno bardzo jestem zadowolony, że spotkałem na swojej drodze Bogusława Schaeffera, włącznie z moim bratem Mikołajem, który reżyserował te wszystkie jego sztuki ze mną w obsadzie. Bardzo jestem też zadowolony, mimo pierwszych lat niezadowolenia, że wziąłem udział w "Kiepskich". Bo 22 lata to nie może być przypadek. Mówimy o tym, z czego można być zadowolonym. I dobrze, nie ma się co skupiać na tym, z czego zadowolony nie jestem. Bo z większości. Andrzej Jaroszyński mówi w "Piosenkach o miłości" prawdę. Mówi, że wiele ról zagrał, z których jest zadowolony czy dumny, o wielu nie pamięta, a o wielu chciałby zapomnieć. Jestem przekonany, że nie ma aktora, który by nie chciał zapomnieć o swoich kilku czy kilkudziesięciu rolach, i nie ma aktora, który by zapomniał o tym, że grał jakąś rolę. Każdy z nas jest zadowolony czy może dumny z dwóch, trzech czy czterech ról. I to nie są role, których się spodziewał. Bo aktor zagrał bardzo dobrze i nie wie, dlaczego zagrał bardzo dobrze. Zwykle analizuje się rolę, która zagrał bardzo źle, to go więcej uczy. Jaki jest obecnie status "Świata według Kiepskich", po emisji 34. serii — nakręconej jeszcze przed śmiercią Dariusza Gnatowskiego i Ryszarda Kotysa? Nie wiem. Nie interesuje się tym nawet, bo przecież oprócz "Kiepskich" mam mnóstwo innych rzeczy. Ale oczywiście, jeśli pojawi się taki plan, to zagram, bo beze mnie już by kompletnie tego nie było. Nie ma już przecież nie tylko Darka i Ryśka, ale też Bohdana Smolenia, Zosi Czerwińskiej czy Jurka Cnoty. Czy więc jeszcze będzie ciąg dalszy, nie wiem. Ale ten serial będzie zawsze, bo on zawsze będzie wracał. Powtórki lecą przecież cały czas.
Andrzej Grabowski: Ciekawsza jest zawsze zła postać [WYWIAD TOFIFEST 2022] fot. Adam Golec. Na festiwalu Tofifest 2022 mieliśmy okazję porozmawiać z Andrzejem Grabowskim między innymi o rolach antybohaterów i komedii. Aktor na wydarzenie przybył ze swoim najnowszym filmem – Piosenkami o miłości.
Tekst piosenki: aktorem, każdy go zna, gdy w komedii jednej gra i nie tylko w komediach, też w serialach i programach, widać jego twarz, jego nazwisko na pamięć znasz, aktora w nim świetnego masz. Ref:Bo taki jest Andrzej Grabowski, w różnych postaciach bywa, w kabaretach też przebywa, gdy opowiada to boki Andziej Według Kiepskich, z nim dobrze znamy, te śmieszne teksty pamiętamy, jego wszyscy wciąż oglądamy. Ref:Bo taki jest Andrzej Grabowski, w różnych postaciach bywa, w kabaretach też przebywa, gdy opowiada to boki Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Andrzej Grabowski przygotował dla uczniów spektakl, podczas którego młodzi ludzie mogli usłyszeć wiersze Siergieja Jesienina, jednego z ulubionych poetów aktora. Andrzej Grabowski, wybitny aktor filmowy i teatralny był dziś gościem w Zespole Państwowych Szkół Plastycznych w Kielcach. Odcisnął swoją dłoń na ścianie sław.

Andrzej Grabowski niedawno skończył 70 lat. Tymczasem do mediów docierają nieco niepokojące informacje o stanie aktora, który przechodzi ostatnio dość trudne chwile. Partnerka artysty i jego córki bardzo się o niego martwią i starają się być dla niego wsparciem. Poznajcie smutne szczegóły. 70. urodziny nie były dla Andrzeja Grabowskiego powodem do radości. Aktor udzielał ostatnio wywiadu Karolowi Paciorkowi z kanału Imponderabilia. Dziennikarz wspomniał o jego okrągłym jubileuszu. Grabowski nie zareagował jednak na to pozytywnie. - Proszę mi nawet o nich nie przypominać. Wolałabym świętować np. 48, a nie okrągłą rocznicę. W ogólnie nie chcę dopuszczać do siebie liczb dotyczących wieku. Ostatnia spowodowała u mnie depresję - odpowiedział mu Grabowski. Aktor otwarcie przyznaje się do epizodów depresyjnych, a w ostatnim czasie coraz częściej myśli o śmierci. Najbardziej przeraża go wizja, że mógłby być ciężarem dla swoich najbliższych. - Zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Obawiam się chorób, przede wszystkim moich bliskich. Sam jednak nie chciałbym być dla nikogo kłopotem, nie chciałbym, aby musiał mnie ktoś obsługiwać. Boję się cierpienia i chcę się zabezpieczyć, żeby nie być ciężarem dla moich córek - mówi Grabowski w rozmowie z "Na żywo". W tym trudnym czasie może liczyć na wsparcie córek. Wiele troski okazuje mu też obecna partnerka, która jest także jego najlepszą przyjaciółką i pocieszycielką. - Ona jak nikt inny potrafi z nim spokojnie rozmawiać i wiele spraw mu wyjaśnić. To dla niego ważne, bo czuje, że nie jest pozostawiony samy sobie - powiedział gazecie przyjaciel pary. Sonda Czy oglądasz "Świat według Kiepskich"? Tak Nie Nie wiem/nie mam zdania Groby aktorów "Świat według Kiepskich"

Jest to, że się jest Tak naprawdę fest Jest to, że się jest Że się jest! Tu każdemu z nas Wolno ciecze czas I nie świszcze nam przy dupie bat Wolno ciecze czas Mamy słońca blask Całe kolie gwiazd Wszystkich skarbów nieprzebranych skład Mamy słońca blask Więc gdy mówisz mi, że za mało Ci To mnie wtedy trafia szlag Że za mało Ci
Tekst piosenki: Jestem jak motyl przesadnie zmęczony i głowa co nieco się chybie alkohol ma dobre ale też złe strony do wniosku dochodzę w niedziele przy stole Więc proszę o piwo cycate anioły co w koło fruwają fałszywie alkohol ma dobre ale też złe strony pofruńmy wraz z nimi na chwilę do raju Pofruńcie ze mną na chwilę do raju Ref. (x3) Ja wam mówię: jest dobrze, Jest dobrze, jest dobrze, Ale nie najgorzej jest. A my wniebowzięci do baru rajskiego otwarte są dla nas te bramy alkohol ma dobre ale też złe strony Tam zrozum nie liczą się strony Gdy jestem jak motyl przesadnie zmęczony i głowa co nieco się chybie alkohol ma dobre ale też złe strony z tym wnioskiem w niedziele przy stole Pofruńmy wraz z nimi na chwilę do raju Ref. (x6) Ja wam mówię: jest dobrze, Jest dobrze, jest dobrze, Ale nie najgorzej jest.

Andrzej Grabowski Bolis tekst piosenki oraz tłumaczenie. Obejrzyj teledysk z Youtube i posłuchaj mp3 z YT. Sprawdź chwyty na gitarę. Dodaj Swoją wersję tekstu i chwyty gitarowe.

A, Andrzej Grabowski Andrzej Grabowski - Czasami Czasami nie mam siły żyć walczę z powietrzem powiekami Czasami nie mam siły gryźć i siły nie mam na kochanie Czasami nie mam siły iść chociaż się za mną pali droga Czasami nie chce mi się nic 2010 A, Andrzej Grabowski Andrzej Grabowski - Banalnie Zaplątani w pajęczynę Naszych zmarszczek, naszych lat Nie skoczymy już na piwo Nie pójdziemy już pod wiatr Zachwyciły nas banały Za taniochę poszedł sens Tak w nas wszystko posiwiało Że aż wierzyć nie chce się 2010 A, Andrzej Grabowski Andrzej Grabowski - Tango Orangutango Inaczej się postrzega cały świat Gdy na Borneo człek wspomnieniem znów zagości Gdzie w malezyjskiej dżungli stanu Sarawak Orangutany żyją całkiem na wolności Ogromna ruda małpoluda pośród lian Z inteligentnie niebezpieczną iskrą w oku W swój ⊂⊃ycznie-neurotyczny wchodzą tan Zdolny zakłócić tej planety święty spokój A, Andrzej Grabowski Andrzej Grabowski - Dzieciaki z Alwerni Mogło być mi lepiej i mogło być gorzej Lecz do dzisiaj słyszę tę ciszę w klasztorze Na ryneczku domki krzywe, pachnie bzem i piwem Miód się lepki lepi, fotografia w sepii Na niej dzieci skubią czerwone porzeczki A wokół miasteczka marszczą się góreczki Proste lata młode, jak dym na pogodę A, Andrzej Grabowski Andrzej Grabowski - Siedzę za stołem Siedzę za stołem smutny jak Cohen Talerz fortuny toczy się Trudno mnie nazwać czwartym żywiołem Nie równoważę tamtych trzech Szczęście mi migło, migło jak śmigło Wiem że "mignęło" mówi się Na smutku taras, wyjść, wrócić zaraz A, Andrzej Grabowski Andrzej Grabowski - Siedem lat Kiedy na koniu przemierzam swoje włości a syreny w basenie śpiewają o miłości To żyję, to żyję, to żyję Kiedy obszernym gestem stawiam wódę, lody tym, którzy utopili by mnie w łyżce wody To żyję, to żyję, to żyję A, Andrzej Grabowski Andrzej Grabowski - Diabły Bez pytania, bez pukania weszły Wlazły diabły Moje diabły Z wdziękiem armii wyzwoleńczej Z zaniedbaniem obuwniczym, wlazły Oj, niedobre diabły Te trzy diabły podstawowe I trzynaście mniejszych diabłów, pomocniczych 2010 A, Andrzej Grabowski Andrzej Grabowski - Talita kumi Pod nosem rozmazany od rozpaczy smark Metr pięćdziesiąt wysoki chudziuteńki gość ręką szuka pod kołdrą i gryzieniem warg krwawi usta dzieweczki, którą porwał ktoś Dzieweczka odeszła, bo na co jej smark? Wilgotne spełnienie nad jej głową dyszy Chłopiec rozdrapuje pierwszy w życiu garb
QUIZ. Andrzej Grabowski. Jak dobrze znasz role słynnego aktora? Andrzej Grabowski urodził się w marcu 1952 roku w Chrzanowie, lezącym na terenie województwa małopolskiego.Aktor jest Tekst piosenki: Nie potrzeba mieć starczy byle śmieć byle się uśmiechał do nas świat nie potrzeba mieć Żółto kwitnie mlecz Mlecz to fajna rzecz Mlecze zawsze z wiosną za pan brat żółto kwitnie mlecz Piwka złoty ciek wolno włazi w łeb piwka złoty ciek i zapada ciepły zmrok dobrych kumpli cały blok mam o krok dobrych kumpli cały blok mam o krok, kumpli blok Tu każdemu z nas wolno ciecze czas i nie świszcze nam przy dupie bat wolno ciecze czas mamy słońca blask całe kolie gwiazd wszystkich skarbów nieprzebranych skład mamy słońca blask Bo naprawdę fest Jest to, że się jest Tak naprawdę fest Jest to, że się jest Że się jest !! Tu każdemu z nas Wolno ciecze czas I nie świszcze nam przy dupie bat Wolno ciecze czas Mamy słońca blask Całe kolie gwiazd Wszystkich skarbów nieprzebranych skład Mamy słońca blask Więc gdy mówisz mi, że za mało Ci To mnie wtedy trafia szlag Że za mało Ci Zośka: Ja życiowy wrak Powiem tak! Zośka Ja życiowy wrak Powiem tak! Powiem tak! Tak naprawdę fest Jest to, że się jest Tak naprawdę fest Jest to, że się jest Że się jest !! Bo naprawdę fest Jest to, że się jest Tak naprawdę fest Jest to, że się jest Że się jest !! Tak naprawdę fest Że się jest !! Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu 7QMAzQh.
  • x0y8oaiqvi.pages.dev/53
  • x0y8oaiqvi.pages.dev/58
  • x0y8oaiqvi.pages.dev/28
  • x0y8oaiqvi.pages.dev/48
  • x0y8oaiqvi.pages.dev/98
  • x0y8oaiqvi.pages.dev/43
  • x0y8oaiqvi.pages.dev/43
  • x0y8oaiqvi.pages.dev/38
  • andrzej grabowski jest dobrze tekst